
Piotr Dobroniak

ostatnia aktualizacja: 2012/11/09 13:25
Z tą książką jest pewien problem. Albo go nie ma? Na pewno nie mogła ukazać się wcześniej. Mniej więcej w czasach, w których dzieje się jej akcja. Jest niesamowita. Po prozie Marka Krajewskiego o Eberhardzie Mocku, wielu myślało, że w powieściach związanych z Wrocławiem już ich nic nie zaskoczy. Aż do czasu, kiedy Jacek Inglot napisał swoją książkę.
Chociaż, Ci co znajÄ… WrocÅ‚aw być może Å‚atwiej w niej siÄ™ odnajdÄ… pod wzglÄ™dem geograficznym, to nawet Ci którzy we WrocÅ‚awiu nigdy nie byli powinni ja przeczytać. Tam nawet bandyci sÄ… dobrzy i źli. Książka pokazuje, że stosunkowo niedawna rzeczywistość powojenna nie jest tylko czarno-biaÅ‚a. Ona nawet nie jest monochromatyczna. Ta rzeczywistość miaÅ‚a peÅ‚nÄ… paletÄ™ kolorów, chociaż, tu prawda, dominowaÅ‚y w niej kolory szaroÅ›ci. Nowym pytaniem konkursowym jest: „Podaj imiÄ™ i nazwisko pierwszego prezydenta powojennego WrocÅ‚awia.” Do wylosowania mamy egzemplarz książki Jacka Inglota pt. „WypÄ™dzony”. Nagrody ufundowaÅ‚ Instytut Wydawniczy „Erica”. Odpowiedzi należy przesyÅ‚ać na adres mailowy dobroniak@cooltura.co.uk do 12 listopada do godziny 12:00.
Książka jest powalajÄ…ca. Jak to mówiÅ‚ ZdzisÅ‚aw Maklakiewicz: „Trzyma za mordÄ™”. Od pierwszych stron autor nie „owija w baweÅ‚nÄ™” i wali czytelnikowi miÄ™dzy oczy. Nie wymyÅ›la, jedynie parafrazuje i zawija w fabułę fakty historyczne. Fakty, o których czÄ™sto naród Polacy lubi zapominać albo wrÄ™cz siÄ™ do nich nie przyznaje.
W naszej Å›wiadomoÅ›ci Polacy po okrucieÅ„stwach drugiej wojny Å›wiatowej to bohaterowie, którzy walczyli z hitlerowskim najeźdźcÄ…. Tacy rycerze ze sprawiedliwoÅ›ciÄ… dziejowÄ… na tarczy.
Nieliczni, którzy interesujÄ… siÄ™ historiÄ… „ziem odzyskanych” i historia konkretnie WrocÅ‚awia. WiedzÄ…, co oznacza okreÅ›lenie „pole cudów” wiedzÄ…, w których miejscach do tej pory można wykopać z pÅ‚ytkiej ziemi pozostaÅ‚oÅ›ci po niemieckich mieszkaÅ„cach miasta.
W ogólnej Å›wiadomoÅ›ci nie istnieje w ogóle coÅ› takiego jak wypÄ™dzenia Niemców. A po wojnie Ci, którzy nie opuÅ›cili miasta przed oblężeniem „Festung Breslau”, byli w czÄ™sto okrutny sposób wyrzucani ze swoich domów. Okradani, gwaÅ‚ceni, zabijani.
Jacek Inglot w usta swoich bohaterów wkÅ‚ada całą filozofiÄ™ i retorykÄ™ tamtego czasu. Zarówno tych zÅ‚ych jak i dobrych. Nie ucieka od obrazów, które nie przystajÄ… do wykreowanej przez propagandÄ™ komunistycznÄ… postawy Polaka – bohatera. Narodu, który „odzyskaÅ‚” ziemie zagrabione przez Niemców.
To, co jest istotne i na co Inglot zwraca uwagÄ™, to wniosek wypowiadany przez gÅ‚ównego bohatera, byÅ‚ego żoÅ‚nierza AK, a ówczeÅ›nie komendanta posterunku MO: „Niemcy, jako Naród jest winny wojny i okrucieÅ„stw, ale nie jego pojedynczy obywatele”.
Brzmi jak usprawiedliwianie zbrodniarzy? Ta sprawa nie jest taka oczywista i naprawdÄ™ trzeba przeczytać „WypÄ™dzonego”, żeby siÄ™ o tym trochÄ™ dowiedzieć.
Oczywiście nie jest to książka stricte historyczna i jako takiej nie należy jej traktować. Jest jednak mocno faktograficzna. Występują w niej prawdziwi ludzi i konkretne nazwiska. Konkretne miejscowości i prawdziwe miejsca.
Zdecydowanie polecam. Warto.
KONKURS:
Ewelina Mazur prawidÅ‚owo odpowiedziaÅ‚a na pytanie konkursowe z poprzedniego numeru (tytuÅ‚ książki: „Nie daj siÄ™ zjeść grzybom Candida”) – nagrodÄ™ przeÅ›lemy pocztÄ….